Poznajcie efekt lirycznej twórczości Zosi, która swój wiersz napisała podczas zdalnych zajęć świetlicowych, prowadzonych przez panią Elę.

Miś Puszek

Zjechała się misiów calutka rodzinka,
rodzice, dziadkowie i wujek chudzinka.
W misiowej rodzince radość ogromna.
Misie wesołe miny dziś mają,
bo na wycieczkę po Warszawie się wybierają.
Dziś jest 25 listopada,
a zatem Misiowe Święto przypada.
Puszek nasz miły brązowe futerko ma
milutki, słodziutki, przyjaciel każdego dziecka.
Miś Puszek zwiedza Stolicę nad rzeką Wisłą,
stanął miś pod kolumną Zygmunta, skąd
Król Zygmunt na swój Zamek ma baczenie
I na całe wokół otoczenie.
Potem Krakowskim Przedmieściem,
nie puszczając rodziców ręki,
szedł do Łazienek Królewskich,
gdzie na placu zabaw niewielkim
bawił się co niemiara.
A potem ujrzał piękne pawie na trawie
przed Pałacem na Wodzie.
Zachwycił się jego pięknym pióropuszem
i poddał się jeszcze dalszej wyprawie.
Zwiedził miś jeszcze
amfiteatr i Ogród Królewski.
Stamtąd Misio wraz z rodziną
ruszył do ZOO odwiedzić dalszą rodzinę,
gdzie zostali na pikniku i bawili się z godzinkę.
Zmęczeni wracają do domu,
Mama w łapce ma bilety,
Idą na Dworzec Centralny
I wracają już do domu.
A gdy Miś był już na miejscu,
opowiedział wszystkim w koło,
Czego właśnie się dowiedział
bo podróże też są szkołą.