• Blog Biblioteki

Blog Biblioteki

    • Dzień Kota w Bibliotekarskim słowie na dziś...
      • Dzień Kota w Bibliotekarskim słowie na dziś...

      • 20.02.2025 14:34
      • 17 lutego świętowaliśmy Dzień Kota. Koty od zawsze intrygują, mówi się, że chodzą swoimi drogami, ale są też naszymi przytulankami.

      • O kotach, kotkach, kociakach można pisać lekko i żartobliwie, ale także poważniej i z głębszym przesłaniem. Miłość do nich wyrażali również poeci w wierszach.

        Przeczytajcie, zapraszamy:

         

        "Kot" - Zbigniew Herbert

        Jest cały czarny, lecz ogon ma elektryczny.
        Gdy śpi na słońcu, jest najczarniejszą rzeczą, jaką sobie można
        wyobrazić. Nawet we śnie łapie przerażone myszki. Poznać
        to po pazurkach, które wyrastają mu z łapek. Jest strasznie
        miły i niedobry. Zrywa z drzew ptaszki, zanim dojrzeją.

         

        "Czego potrzeba kotu" - Franciszek Klimek

        Kotu potrzeba niewiele:
        Pogłaskać go tylko w niedzielę,
        w poniedziałek, wtorek i w środę
        leciutko podrapać go w brodę,
        w czwartek, w piątek i w sobotę
        pobawić się trochę z kotem
        i w niedzielę – znów niewiele.

        A jeśli ci się uda
        pokochać go troszeczkę
        i tym co mu smakuje
        napełnisz mu miseczkę

        i mocno postanowisz
        nie oddać go nikomu
        i zgodzisz się by czasem
        porządził trochę w domu,

        to zauważysz potem
        (to zresztą przyjdzie z wiekiem),
        że będąc bliżej z kotem,
        jesteś bardziej człowiekiem.


        "Kot Maurycy" - Julia Hartwig

        Wyzywają go od rabusiów gangsterów oszustów i wyłudzaczy
        uliczników i zabijaków
        Przeszkadza w posiłkach wskakuje na stół
        i buszuje wśród szklanek i kieliszków
        rozrywa paczki z jedzeniem przynosi w pyszczku złowionego szpaka
        który postanowił zwiedzić pieszo trawnik przed domem
        i zapłacił życiem za ten nieostrożny spacer
        żąda bezapelacyjnie wejścia lub wyjścia z pokoju czy kuchni
        wdaje się w zażarte bójki z sąsiedzkimi kotami
        wydając przy tym przerażające wrzaski drapieżnika z dżungli
        Nie schlebia nikomu i jest nieugięty w swoich chęciach
        obojętny na nakazy i pieszczoty
        tak pieszczoty bo nie zważając na jego naturę
        pieszczą go i tulą
        zachwycając się jego miękkim chodem i zręcznymi skokami
        podają mu najlepsze kąski i pozwalają spać na swoich łóżkach
        Więc nie za cnoty i charakter nagrodą jest miłość
        i nie za posłuszeństwo ani lojalność
        ale za wdzięk i niepokorność
        za życie samo w sobie w całej jego oczywistości
        Wielka jest bowiem w nas potrzeba kochania.

          

        Zosiu, dziękujemy Ci za pracę plastyczną :)

      • Wróć do listy artykułów
    • Kontakty

      • Szkoła Podstawowa nr 358 im. hetmana Jana Zamoyskiego
      • ul. św. U. Ledóchowskiej 10
        02-972 Warszawa
        Poland
      • 22 65 16 311
    • Logowanie